Pamiętam jak byłem mały, jeździłem do rodziny mieszkającej
na wsi w każde wakacje. Praktycznie całe wakacje spędzałem na wsi i bardzo mi
się podobała to odmiana, ponieważ na co dzień mieszkam w mieście i nie mam
tutaj niektórych z atrakcji, jakie można spotkać poza miastem. Jest to bardzo
ciekawe doświadczenie, nigdy nie zapomnę jak jeździłem po raz pierwszy
ciągnikiem, było to doświadczenie, które będę naprawdę długo pamiętał. Jednak
co zawsze zwracało na mnie uwagę, podczas mojego pobytu u rodzinki to wielki
szklany dzbanek, z rurką na górze. Zawsze mnie interesowało co to jest, jednak
dopiero po jakimś czasie postanowiłem zapytać wujka co to takiego jest. Okazało
się, że jest to gąsior, a w środku jest właśnie robione wino. Było to dla mnie
bardzo interesujące, ponieważ miałem wtedy może z 8 lat i nigdy wcześniej nie
widziałem czegoś takiego na oczy. Bardzo mnie to zaciekawiło jak się robi wina.
Pytając o to wujka, nie chciał mi zdradzić od razu, jednak powiedział, że
wieczorem jak wróci z miasta, to bardzo chętnie mi opowie i dodatkowo będę mógł
skosztować tego trunku. Niecierpliwie czekałem na tą wielką chwilę i gdy tylko
dowiedziałem się jak to wszystko wygląda, spodobało mi się od razu. Od tamtej
pory pije wina przy każdej możliwe okazji, co bardzo dobrze wpływa również n
moje zdrowie. Szczególnie gdy jest to wino czerwona, od tamtej pory dużo mniej
choruje i w ogóle bardzo dobrze się czuje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz